WildStar jest już prawie gotowe do przeskoczenia na model free-to-play
Testerzy pracują nad ostatnimi szlifami, ale wygląda na to, że jarzmo abonamentów zostanie zrzucone jeszcze we wrześniu.
Będzie to finalizacja procesu, który został oficjalnie ujawniony pod koniec maja. Model abonamentowy nie działał i stało się jasne, że jeśli WildStar ma przetrwać, model biznesowy musi się zmienić.
Nasz wysłannik był wtedy na spotkaniu z autorami, którzy robili wszystko, by nikt nie odniósł wrażenia, że wraz z przejściem na free-to-play świat ich gry zostanie w jakimś stopniu zubożony. Zapowiedziano m.in. nowe kontynenty, rozbudowanie systemu towarzyszy, mocniejsze postawienie na instacje i lochy.
Nowe otwarcie świata WildStar nastąpi już niedługo. Nadejdzie ono razem z największą w historii tej gry aktualizacją, którą zaplanowano na 29 września. Pod wpisem zwiastującym zmianę nie brakowało głosów pochwalnych. Mam więc nadzieję, że także rychła data "premiery" Was ucieszy. Oby później nie było smutniej.
A co to w ogóle ten WildStar? Zapraszam do lektury naszej recenzji, którą Karol podsumował następująco:
Wildstar to pierwszy naprawdę hardkorowy MMO, w którym nie ma kompromisów, a o pozycję w świecie Nexus trzeba zawalczyć. Pierwszy od czasu wczesnego World of Warcraft. Twórcy dali nam świat, w którym czuć konsekwencję i postęp. Dali nam grę prostą w założeniach, hołdując sprawdzonym, starym schematom i podając je w najsmaczniejszej od lat oprawie. Czy warto zacząć przygodę z tym kosmicznym westernem? To zależy. Dla starych wyjadaczy MMO - koniecznie. [źródło: Videogamer]
Maciej Kowalik