Wild West Online podjarało tylu pecetowych kowbojów, że nie będzie potrzebowało Kickstartera
Na Dzikim Zachodzie nie potrzeba zbiórek.
No, no. Wild West Online musiało Wam się bardzo spodobać. To ta gra MMO, która leci na popularności gier z kowbojami (niebawem będziemy mieli spory przesyt, zwłaszcza jeśli potwierdzą się plotki o Far Cry 5). Deweloper, 612 Games, jest bardzo zadowolony szumem, jaki wywołała ich produkcja. Tak bardzo, że... odpuszcza zbiórkę na Kickstarterze i fazę Early Access.
A zatem wszystkie cele, które miały trafić na Kickstartera, będą w gotowej grze: kobiece postacie, gry karciane i kilka wersji językowych. Będziecie mieli okazję sprawdzić Wild West Online już tego lata podczas zamkniętych testów beta, a potem prosta droga do premiery. Planowanej na sezon świąteczny tego roku, przypominam. Wydaje mi się jednak, że oczekiwania Internetu są już, na tym etapie, odrobinę na wysokie. Wszyscy spodziewają się Red Dead Redemption Online, a generalnie stawianie gier w otwartym świecie obok hitów Rockstara nie kończy się dobrze.
Ale hej, przynajmniej nie dotknie ich Klątwa Early Access.
Adam Piechota