Wii U nie dostanie możliwości bezpośredniego pokazywania rozgrywki na Twitchu, "bo nie ma w tym nic ciekawego"
Prezes Nintendo America twierdzi, że to nuda. Ma jednak nieco ambitniejsze plany.
13.06.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:35
Jak to zwykle bywa, Nintendo ma kompletnie inne spojrzenie na niektóre aspekty związane z grami i ich rozwojem. Nie inaczej jest w przypadku streamowania rozgrywki prosto z konsoli. Jak mówi Reggie Fils-Aime, prezes Nintendo America:
Liczy się dobra zabawa [...]. Nie wydaje nam się, żeby oglądanie 30 minut suchej rozgrywki było ciekawe. Zaznacza też, że chciałby, aby zawartość, którą udostępniają gracze była dopracowana i skupiała się na konkretnych momentach. Jako przykład podaje rewelacyjne Mario Kart 8, w którym Ninny zaoferowało graczom możliwość edycji nagranej wcześniej rozgrywki i puszczenie jej na YouTube. Według Reggiego jest to o wiele ciekawszy sposób na podzielenie się swoimi wrażeniami z gry, niż zwykły gameplay.
Nie oznacza to jednak, że Twitch nie pojawi się na Wii U:
Nintendo to świetny partner, który mocno z nami współpracuje. Streamowali z nami swoją konferencję E3 jak i zawody Super Smash Bros Invitational. Nie możemy doczekać się dalszej współpracy Słowa przedstawiciela Twitcha brzmią obiecująco. Wyobraźcie sobie „Twitch plays Mario Maker”. Co do polityki Nintendo - trudno nie zgodzić się ze słowami Reggiego. Większość streamów wieje nudą, bo nie każdy potrafi zabawiać swoich widzów. Co jednak w zamian zaoferuje nam japoński gigant?
[źródło: Polygon]
Karol Kała