Wii Music zawiodło Iwatę
Nintendo po ogłoszeniu wyników finansowych za trzeci kwartał roku fiskalnego urządziło sobie tradycyjną sesję pytań i odpowiedzi, w której wziął udział Satoru Iwata, prezes korporacji. Okazuje się, że ostatnia gra Shigeru Miyamoto, Wii Music , nie jest hitem jakim miała być i nie spełniła oczekiwań firmy.
Zgadzam się, że na dziś Wii Music nie osiągnęła swego prawdziwego potencjału. Z drugiej strony myślę, że to gra, która wywołuje dwie skrajne postawy. Jednym ekstremalnie się nie podoba, drugim wręcz odwrotnie. Nie czujemy jednak, że zawiedliśmy z Wii Music i powinniśmy opuścić ten produkt. Gdybyśmy podeszli w taki sposób do Brain Age [gra też nie miała udanego startu - przyp. red.] to gra nie byłaby dziś tam gdzie jest. Ja z kolei myślę sobie, że Satoru Iwata musiał coś powiedzieć i nie przyznać się jednocześnie, że Wii Music to już totalne przegięcie w kategorii pseudo gier na Wii. Osobiście nie znam nikogo, komu ten kawałek kodu by się podobał, a kto ma więcej niż 5 lat na karku. Iwata przyznał też, że zarówno Wii Music jak i wydana w tym samym czasie Animal Crossing: City Folk nie spełniły pokładanych w nich nadziei na przełom w sprzedaży w końcówce roku w Japonii. Wpisuje się to zresztą w ostatnie informacje o kurczeniu się tamtego rynku.
[via Kotaku]