Nintendo ponoć szykuje Wii Mini - nową wersję swojej konsoli, która i tak wygląda na maleńką w porównaniu do PS3 i Xboksa 360.
Pamiętam, że po tym, jak pierwszy raz wziąłem Wii w ręce, pomyślałem "wow, ale to malutkie". Ponoć "nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba", ale jeśli idzie o wygląd, to moim zdaniem nie ma w obecnej generacji ładniejszej konsoli. Wii jest dużo mniejsze, niż konkurenci, więc ostatnie, czego bym się spodziewał, to "odchudzona" wersja tego sprzętu, ale wygląda na to, że Nintendo niedługo ją ogłosi.
Serwis NintendoWorldReport informuje, że wzmianka o Wii Mini pojawiła się w wewnętrznym kalendarzu premier jednej z dużych sieci sklepowych. Premiera sprzętu miałaby odbyć się już 7 grudnia, a w zestawie z konsolą znajdzie się sensor bar, nunchuk i wii remote plus. Nazwa konsoli sugeruje mniejsze rozmiary, ale póki co nie wiemy, czy oprócz tego, nowa wersja byłaby w jakikolwiek sposób ulepszona w stosunku do oryginału.
Po co Nintendo miałoby wypuszczać nowy model "starej" konsoli, skoro niedawno premierę miało Wii U? Na przykład dlatego, że najnowszego dzieła firmy brakuje w amerykańskich sklepach. Dostarczone przez Nintendo egzemplarze sprzedają się na pniu. Przed nami sezon świątecznych wydatków, więc nieobecność Nintendo na sklepowych półkach wiązałoby się z przegapieniem okazji na spory zarobek. Odświeżony (i zapewne tańszy) model pierwszego Wii może tę pustkę załatać.
źródło: NintendoWorldReport
Maciej Kowalik
