Usługa Autolog wciąż się rozwija i w najnowszej części wyścigowej serii powinna dostarczyć jeszcze więcej frajdy. Sami chyba przyznacie, że możliwość porównywania i bicia czasów znajomych z listy jest bardzo kusząca. Przypomina to trochę dawne lata, kiedy dopuszczało się kogoś do własnego sprzętu do grania tylko po to, by później móc poprawić jego czas zaledwie o dziesiętne części sekundy.
Paweł Winiarski