O ile oczywiście przełkniecie gorzki smak rozczarowania, jaki niesie za sobą rezygnacja z sieciowego trybu rozgrywki, o której pisaliśmy maju. Minęło już od tej informacji trochę czasu, a ja wciąż zastanawiam się, jaka tęga głowa na to wpadła. Chyba że ktoś zwyczajnie nie potrafił okiełznać konsoli - taka wersja brzmi zdecydowanie bardziej prawdopodobnie.
Niestety okazji do spotkania się czterech osób, gdzie każda posiadać będzie własnego 3DS-a, nie ma raczej zbyt wiele - przynajmniej w Polsce.
[via GoNintendo] Paweł Winiarski