Zacznijmy od Nintendo, które w zasadzie sprzedało wszystko, co udało im się wypuścić na rynek amerykański w listopadzie. Firma zatem zwróciła uwagę, że wypchnęła na rynek ponad 3.6 miliona konsol (Wii + DS), co jest wynikiem "historycznym", a dla Wii "nowym rekordem życiowym, jeśli chodzi o miesiąc nie będący grudniem". Dalej wspomniano, że już ponad 15.4 miliona Amerykanów ma w domu Wii oraz 24.6 miliona gra na przenośnej konsolce Ninny. Z drugiej strony firma nie chciała za bardzo wchodzić w szczegóły odnośnie sprzedaży samych gier, podając jedynie, że aż 4 tytuły trafiły do top10 oraz utwierdzając nas w przekonaniu, że Wii Music ma być tytułem długodystansowym, który nie zniknie szybko z list sprzedaży.
Microsoft był zdecydowanie bardziej złośliwy i wykorzystał moment by zdecydowanie wskazać kto w tym miesiącu wygrał w starciu PS3 vs Xbox 360. Zaraz po tym jak nazwano osiągnięte wyniki "najlepszym listopadem w ogóle" wskazano, że 360 "kontynuuje zwiększanie przewagi nad PS3". Wspomniano również, że udało się sprzedać więcej konsol, niż PS2 i PS3 razem wziętych. Zdecydowanie jednak skupiono się na sprzedaży gier ukazując Xboxa 360 jako najlepszą platformę dla deweloperów. Nowy wskaźnik liczby gier przypadających na jednego Xboxa wynosi w Stanach Zjednoczonych już 8.1, co jest wynikiem rekordowym. Na koniec Microsoft dodał, że deweloperzy zewnętrzni zarobili 298 milionów dolarów na sprzedaży gier na 360, czyli więcej niż na PS3 i Wii razem wziętych.
Na koniec zostawiliśmy sobie Sony, które będąc na samym dole listy musiało robić dobrą minę do złej gry. Kluczowym słowem okazał się tutaj "pęd". Sony postanowiło porównać wyniki z zeszłorocznymi i co zaskakujące okazało się, że uzyskali wynik lepszy. "Od stycznia do listopada 2008 roku, więcej niż 2.8 miliona PS3 zostało sprzedanych w Stanach Zjednoczonych, co oznacza wzrost o ponad 60%". Zaraz potem dodali, że PS3 "silnie rozpędza się" sprzedając ponad 378 tysięcy konsol, co "reprezentuje wzrost o prawie 100% względem października". Na koniec firma pochwaliła się, że sprzedano 3,552,456 gier na PS3 w listopadzie, co jest wynikiem bardzo dobrym.
No i jest jeszcze kwestia sabotażu, o którym pisze Sonny Burch w Washington Times. Nie wiecie o co chodzi? Oczywiście chodzi o Sony i ich własną ekipę zarządzającą, która chce chyba doprowadzić do upadku swojej konsoli. Hmm... nie uważam się za specjalistę w tych sprawach, ale czyż Polygamia już wcześniej nie wspominała czegoś o "japońskim betonie"!
Beniamin Durski
