Większości gier nie kończymy i nie wyciskamy z nich maksimum
Bruce Philips z Microsoft Game Studios pochylił się ostatnio nad problemem nie kończenia gier przez graczy oraz nie wyciskania z nich ostatnich soków. W tym celu wziął na warsztat wyniki 14 tys. graczy, wśród których Microsoft regularnie przeprowadza ankiety i porównał ich dokonania w 13 najpopularniejszych grach na Xbox Live w ubiegłym roku.
27.10.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:18
Jak się okazuje w najpopularniejszych grach, większość nie uzyskała nawet połowy osiągnięć. Co więcej Philips uważa, że tutaj wynik i tak może być lekko zawyżony, ze względu na to, że w badaniu brali udział raczej zapaleni gracze. Nieco lepiej jest z kończeniem kampanii w trybie dla pojedynczego gracza, ale również nie jest to zbyt wygórowany wynik. Philips sądzi, że gier nie kończymy zwykle z uwagi na frustrację, a to prowadzi do pojawienia się dużego grona krytyków.
No cóż, mi zazwyczaj również nie chce się kończyć gier, które są przesadnie trudne albo zwyczajnie nie dają satysfakcji. "Calaka" również w żadnym tytule nie zrobiłem, bo nie widzę w tym żadnej przyjemności. A jak to jest z Wami?
[via Gamasutra]