Grom spoza Japonii rzadko zdarza się okupować tamtejsze szczyty list sprzedaży. Geralt nie miał z tym jednak większego problemu. Ba, w zasadzie zdeklasował całą konkurencję.
Gra CD Projektu RED zadebiutowała w Japonii w czwartek 21 maja i w zaledwie cztery dni sprzedała się w 67 tysiącach egzemplarzy. Drugi na liście Minecraft na Vitę zaliczył sześć razy gorszy wynik. Oto pierwsza dziesiątka najchętniej kupowanych w Japonii gier ubiegłego tygodnia (ostatnia liczba w nawiasie to całkowita sprzedaż danego tytułu):
- [PS4] The Witcher 3: Wild Hunt (Spike Chunsoft, 05/21/15) - 67,385 (debiut)
- [PSV] Minecraft: PlayStation Vita Edition (SCE, 03/19/15) - 11,898 (167,176)
- [3DS] Puzzle & Dragons: Super Mario Bros. Edition (GungHo Online Entertainment, 04/30/15) - 10,876 (243,559)
- [PSV] Lovely x Cation 1&2 (5pb., 05/21/15) - 6,835 (debiut)
- [3DS] Girls Mode 3: Kirakira Code (Nintendo, 04/16/15) - 6,313 (134,526)
- [Wii U] Mario Kart 8 (Nintendo, 05/29/14) - 5,758 (995,065)
- [PS4] Final Fantasy X | X-2 HD Remaster (Square Enix, 05/14/15) - 5,591 (21,504)
- [PSV] Abunai Koi no Sousashitsu: Eternal Happiness (QuinRose, 05/21/15) - 4,266 (debiut)
- [3DS] Pokemon Omega Ruby / Alpha Sapphire (Pokemon, 11/21/14) - 4,081 (2,626,570)
- [3DS] Bravely Second: End Layer (Square Enix, 04/23/15) - 3,393 (138,298)
Poza pierwszą dychą, na miejscu 14., znalazła się inna polska gra - Dying Light. Geralt pomógł przy okazji opylić kolejne 607 sztuk PlayStation 4. Zwróćcie przy okazji uwagę na niezłą kondycję praktycznie martwej poza Japonią PS Vity (liczba w nawiasie to stan sprzedaży na poprzedni tydzień).
- PlayStation 4 - 12,096 (11,489)
- PlayStation Vita - 11,352 (10,685)
- New 3DS LL - 10,134 (11,340)
- Wii U - 7,611 (6,428)
- New 3DS - 3,609 (3,483)
- PlayStation 3 - 2,627 (2,964)
- 3DS LL - 827 (790)
- 3DS - 687 (742)
- PlayStation Vita TV - 423 (439)
- Xbox One - 308 (148)
Nie dość, że z dalekiego kraju, to jeszcze na dodatek reprezentująca zachodnią szkołę robienia RPG-ów produkcja dominuje listy sprzedaży w Japonii. Świat gier wideo stanął na głowie. Z centrum tego zamieszania wrócił właśnie nasz Marcin Kosman. Gdy odeśpi trudy podróży, na pewno nam o Kraju Kwitnącej Wiśni opowie. [Źródło: Gematsu] Piotr Bajda
