Wiedźmin 3 na salonach. Autorów gry odwiedziła premier Kopacz, a oni sami zostali ugoszczeni dziś przez prezydenta Bronisława Komorowskiego

Dzisiejsza premiera gry Wiedźmin 3: Dziki Gon to zwieńczenie długich lat pracy studia CD Projekt RED. Zwieńczenie radosne i udane, bo trzecia część serii gier opartych na motywach sagi Andrzeja Sapkowskiego zebrała świetne recenzje na całym świecie.

fot. Fot. M. Śmiarowski / KPRM

Zarówno pani premier Ewa Kopacz, jak i pan prezydent Bronisław Komorowski podkreślali, że zarówno cyfrowy wiedźmin Geralt, jak i autorzy gry to świetni ambasadorzy Polski. Tym bardziej, że Wiedźmin 3, choć stworzony na światowym poziomie i dla graczy z całego świata, jest wręcz przesiąknięty polskością, słowiańskością, nawiązaniami do naszej kultury i sztuki. Dumę z tego faktu odnajdziemy w wielu recenzjach. To światowy hit z polską duszą.

W rozmowie z przedstawicielami studia CD Projekt RED, pan prezydent stwierdził, że ich sukces jest potwierdzeniem tego, że polscy przedsiębiorcy są najlepszymi ambasadorami Polski, która jest coraz częściej postrzegana jako atrakcyjny i ciekawy kraj sukcesu. - To dobra okazja, żeby powiedzieć, że można odnosić w Polsce sukcesy nie dysponując na początku żadnym wielkim kapitałem, a dysponując zdolnościami intelektualnymi, kreatywnością - zaznaczył.

Dodał też, że choć aktualnie nie znajdzie czasu na rozrywkę, to podarowana mu edycja kolekcjonerska Wiedźmina 3 przyda się w czasie ciszy wyborczej.

Prezydent otrzymał też od studia drugi zestaw, z prośbą by przekazał go prezydentowi Stanów Zjednoczonych - Barackowi Obamie. Amerykański prezydent w 2011 roku otrzymał poprzednią odsłonę od Donalda Tuska. Rok temu przyznał że choć sam nie jest dobry w grach wideo, to ma świadomość, że Wiedźmin jest świetnym przykładem na miejsce Polski w światowej ekonomii.

Wiedźmiński fach na najnowszym zwiastunie CGI Dzikiego Gonu A Wiedźmin 3: Dziki Gon zbiera jeszcze lepsze oceny od poprzedniczki.

[źródło: 1, 2]

Maciej Kowalik