Wiedźmin 2 z poziomem trudności dla masochistów
Jeśli sądziliście, że nawyk obniżania poziomu trudności w grach dopadnie i naszego rodaka Geralta, to jesteście w błędzie. Oczywiście, znajdzie się w nim opcja dla tych którzy chcą poznać historię, lecz dla tych których kręci wręcz masochistyczny poziom trudności, twórcy przygotowali coś specjalnego.
17.12.2010 | aktual.: 06.01.2016 14:55
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów przywita nas ekranem, w którym będziemy mogli wybrać jeden z czterech poziomów trudności. Standardowo dostaniemy łatwy, normalny i trudny, lecz tym co będzie wyróżniało produkcję będzie tryb "insane". Jak tłumaczy to Mateusz Kanik - gameplay designer: "Będzie można zapisywać postęp w grze, lecz gdy zginiemy nie będziemy mogli go wczytać."
Tryb szaleńczy powstał dzięki inspiracji grą Demon's Souls, która zyskała sobie miano jednego z najbardziej harcore'owych RPG-ów. Jedynkę wiedźmina można było w łatwy sposób przechodzić tzw. speedrunami, czyli po prostu omijając przeciwników i nie wdając się z nimi w walkę. Teraz monstra będą bardziej szczwane i nie ustąpią - dopadną Geralta sposobem. "Nieumarli będą mogli wkopać się w ziemię i wyskoczyć z niej tuż przed stopami bohatera." Twórcy zdają sobie sprawę z tego, że przejście gry na takim poziomie będzie nie lada wyzwaniem, więc za dokonanie tego gracz otrzyma osiągnięcie.
To miło ze strony CDP RED, że myślą zarówno o graczach niedzielnych jak i hardcore'owych. Takie podejście zapewne przekona do siebie sporą grupę. Osobiście mnie opcja przechodzenia całej gry na jednym życiu nie bawi, zapewne moja frustracja nie miałaby końca, ale zawsze znajdzie się grupka śmialców, którzy się takiego zadania podejmą.
[via Eurogamer]
Adam Magdziak
*Firma Agora S.A., wydawca Polygamii, jest także koproducentem gry Wiedźmin 2.