Wideorecenzja Not Tonight. Papers, Please po Brexicie
Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest być obcym we własnym kraju?
30.08.2018 | aktual.: 04.02.2019 21:31
Dzięki decyzji brytyjskiego społeczeństwa w połowie 2016 roku, Wielka Brytania powoli szykuje się do wyjścia z Unii Europejskiej. Not Tonight w ciemnych barwach maluje nam potencjalne skutki Brexitu dla zwyczajnych obywateli. Akcja gry osadzona jest w alternatywnej rzeczywistości, w której określenia “ksenofobia” i “szowinizm” pojawiają się równie często co “funt” i "ryba z frytkami”. Całą historię poznajemy z punktu widzenia osoby “europejskiego dziedzictwa” lub po prostu Eurasa, jak potocznie nazywa się tutaj wszystkich tych, którzy nie są rodowitymi Brytyjczykami od co najmniej dwóch pokoleń.
Do wyboru są trzy historie postaci - wszystkie równie tragiczne - gdzie ktoś, gdzieś, kiedyś nie dopełnił formalności i nasz bohater, mimo spędzenia całego życia na wyspach, stoi teraz przed widmem deportacji. I to widmem bardzo realnym, bo pierwszego dnia fabuły dostajemy informację, że odmówiono nam karty stałego pobytu, a chwilę później zapoznajemy się z Juppem - brytyjskim policjantem, który oficjalnie opiekuje się imigrantami, a w praktyce traktuje ich jak swoich prywatnych niewolników. Niestety nie zauważyłem różnic w samej rozgrywce, które byłyby zależne od naszych wyborów w kreatorze postaci... Po resztę zapraszamy do naszej wideorecenzji.
Not Tonight - wideorecenzja
Wideo przygotował Krzysztof Tomicz. Więcej naszych materiałów wideo znajdziecie na kanale YouTube Polygamii.