Wg ESA Polska to 6,1% pirackich pobrań gier w Europie
Najnowszy raport przygotowany przez ESA dla amerykańskiego urzędu handlu mówi o rozmiarach piractwa produktów członków stowarzyszenia w Zachodniej Europie. Co ciekawe, do tych krajów została zaliczona też Polska. W sumie w raporcie znalazło się 48 krajów, z czego 40 z rekomendacją do wpisania na USTR Watch List.
17.02.2009 | aktual.: 15.01.2016 14:28
Okazuje się, że w grudniu 2008 13 wybranych tytułów (nie podano niestety jakich) zostało pobranych nielegalnie 6,4 miliona razy, z czego dwa z nich zaliczyły aż 4,7 miliona pobrań. Najciekawsze na końcu, czyli procentowy udział krajów w pirackim procederze:
- Włochy - 17%
- Hiszpania - 15,1%
- Francja - 7,9%
- Niemcy - 6,9%
- Polska - 6,1%
W tekście źródłowym nie podano jak przeprowadzono badania, więc musimy przyjąć je na wiarę. Z innych ciekawych informacji nasz narodowy operator, będący częścią France Telecom załapał się dzięki temu na 3 miejsce z 3,9% udziału w procederze piractwa. Przed nim byli w kolejności Telecom Italia - 11,6% i Telefonica de Espana - 7,8%
Jak widać nie jest u nas tak źle, jak się powszechnie myśli i inne nacje wypadają na tym tle od nas gorzej. Przynajmniej wg tego raportu.
AKTUALIZACJA: A jednak pojawiliśmy się raz jeszcze, tym razem jako kraj z jedną z największych ilości nielegalnych pobrań plików na głowę (wraz z Izraelem, Hiszpanią, Włochami i Portugalią), zaś nasz rodzimy ISP - TPSA wylądował na 4 miejscu, tuż po swoim właścicielu France Telecom z 3,6% udziału.
[via GI.biz]