Wewnątrz Arkham, czyli trochę o scenariuszu Batmana: Arkham Asylum
03.07.2009 | aktual.: 15.01.2016 14:03
Najnowszy materiał filmowy z Batmana: Arkham Asylum opowiada co nieco o scenariuszu i samym Arkham Asylum. O samym więzieniu chyba nie ma sensu dużo pisać, zwłaszcza, że i w materiale nie pada za wiele nowych informacji. Jeżeli zaś chodzi o fabułę gry, to ponownie dowiadujemy się że Joker zastawia pułapkę na Batmana i przejmuje kontrolę nad Azylem. W związku z tym naszego superbohatera czeka jedna z (wielu) najgorszych nocy w życiu, gdyż będzie się musiał zmierzyć ze swoimi największymi przeciwnikami.
Od siebie dodam, że Batman to dla mnie najważniejsza premiera tego lata. Gra się naprawdę świetnie. Mechanika działa - zarówno walka, jak i polowanie na przestępców wygląda niesamowicie efektownie, jest satysfakcjonujące i ma wyważony poziom trudności. Checkpointy są dobrze rozłożone, tak że pomyłka nie spowoduje, iż będziemy musieli przechodzić na nowo hektar gry. Pojedynki z superłotrami są bardzo ciekawie wykonane i nie zawsze polegają na bezpośrednim starciu z nimi.
Co prawda trochę błąkamy się i wracamy do starych lokacji, ale jest to dobrze fabularnie wytłumaczone. W końcu biegamy po zamkniętym obiekcie, zaś intryga Jokera zmusza nas czasami do ponownego przyjrzenia się pewny sprawom. Zresztą, dzięki uzyskaniu nowych umiejętności, będziemy mogli odkryć nowe przejścia w tych miejscach, do których wcześniej nie mieliśmy dostępu i na przykład dodać do kolekcji nowe "zbierajki".
Jak zapewne wiecie, w grze zbiera się różne rzeczy, za które dostajemy punkty doświadczenia (cudownie pokazane jako nadlatujące nietoperze), jak również informacje o naszych przeciwnikach, historię postaci, Arkham, czy zapisy ich leczenia psychiatrycznego. Uwierzcie mi, że słuchanie wynurzeń Jokera, czy Poison Ivy podczas gry niesamowicie buduje klimat.
Och, nie mogę się doczekać, aż położę znowu łapki na grywalnej wersji.