Według raportów AMD jest niekwestionowanym liderem rynku kart graficznych. Tylko czy na pewno?

Nie twierdzę, że karty AMD są złe, sam przez parę lat jedną miałem, ale takie chwalenie się jest trochę nie na miejscu, jeśli całości przyjrzeć się bliżej.

Według raportów AMD jest niekwestionowanym liderem rynku kart graficznych. Tylko czy na pewno?
Bartosz Stodolny

17.11.2016 19:25

Agencja Jon Peddie Research (JPR) opublikowała ciekawy raport, z którego wynika, że 57 procent rynku krat graficznych należy do AMD. W tym miejscu warto zaznaczyć, że badanie dotyczyło tylko części sprzętów opartych na architekturze x86, czyli pecetów (w tym laptopów) i konsol - PS4, Xboksa One, Wii i Wii U).

Jon Peddie szacuje, że z powyższych sprzętów korzysta łącznie 717 milionów użytkowników, zatem prawie 410 milionów z nich ma grafikę AMD. Wynik naprawdę oszołamiający, ale jeśli spojrzeć na to wszystko nieco chłodniej okazuje się, że nie do końca jest tak różowo (czy w zasadzie czerwono), jak można by myśleć.

Obraz

Będące w zestawieniu Nvidia i Intel mają odpowiednio 20,1 i 22,9 procent udziału w rynku. Wszystko super, tylko nie bierzemy pod uwagę jednej rzeczy. AMD jest producentem układów do każdej z konsol, którym przyjrzał się JPR. To ponad 300 milionów użytkowników, czyli niecałe 43 procent całości.

Konsole nie dają nam wyboru. Jeśli chcę kupić PS4 Pro (swoją drogą przeczytajcie, czy warto), nie idę do sklepu i nie mówię: "Poproszę tę z układem Nvidii". Nie mogę tego zrobić, bo producentem APU jest tam AMD i tyle. Dlaczego tak? Tony Tamasi, jeden z wiceprezesów Nvidii, powiedział w 2013 roku, że Sony za mało płaciło, a firma musiałaby opracować nowy układ kosztem innych swoich projektów.

Przypomnijmy, że producent GeForce'ów nie ma układu SOC (system on a chip - jeden układ kontrolujący cały system) opartego o architekturę X86, a właśnie taki znajduje się w konsolach. Wykorzystywana między innymi w Nintendo Switch Tegra to architektura ARM, czyli rozwiązanie bardziej mobilne niż stacjonarne i na pewno nie tak wydajne, jak "stacjonarne" układy.

Nintendo Switch/NX Powered By Nvidia Tegra! Initial Spec Analysis

Z tego powodu chwalenie się świetnym wynikiem można porównać do cieszenia się monopolisty z dominującej pozycji na rynku. Szczególnie, że biorąc pod uwagę tylko platformę, na której ma się wybór, czyli pecety, AMD sromotnie przegrywa. Poniższa tabela to wynik przeprowadzanej co miesiąc sprzętowej ankiety na Steamie:

Obraz

Zdecydowana większość kart graficznych pochodzi tam od Nvidii i Intela, a układ AMD pojawia się dopiero na szesnastym miejscu. Mało tego, jest to Radeon HD z serii 7900. Sprzęt z 2012 roku. Najmocniejszy z tegorocznych układów AMD - RX 480 - znajduje się na szarym końcu listy, a jego słabsze wersje w ogóle nie załapały się do zestawienia. Podobnie jest w przypadku procesorów. Niemal 80 procent użytkowników Steama ma Intele.

Obraz

Owszem, AMD ma pozycję lidera, ale nie z wyboru graczy. Ponad 300 milionów osób gra na sprzęcie wyposażonym w układy tego producenta, bo po prostu inaczej się nie da.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościwiiwii u
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.