Informacja nie jest oficjalna. Ubisoft po raz kolejny nie nadąża za tym, co wycieka do sieci. Konkretnie, za sklepem Xbox Game Store, na którym pojawił się dzisiaj klient zamkniętych betatestów gry. A potem zniknął, ale pozostał po nim powyższy obrazek.
Videogamer sugeruje, że nie musi on oznaczać, że wybrańcy będą mogli przetestować tryby sieciowe gry przed premierą - beta mogła być przeznaczona tylko dla deweloperów, a ktoś po prostu kliknął nie ten przycisk. Ale... jestem gotowy założyć się o dobrą książkę, że raczej prędzej niż później Ubisoft zapowie start testów i wyjaśni jak się do nich dostać. Wszak najwidoczniej doszliśmy już w marketingowym planie do rozmawiania właśnie o sieciowych harcach w Watch Dogs, o czym świadczą ostatnie komunikaty. Zresztą dla Ubisoftu to nie pierwszyzna. Bety zdarzały się także serii Assassin's Creed.
[źródło: Videogamer]
Maciej Kowalik
