Ładnego i należycie filmowego, dodajmy.
Niech nie dziwią was pojawiające się znikąd wilki. W rozszerzeniu wcielamy się w plemienną wersję Ratohnhake'tona, co wiąże się między innymi z dostępem do zabójczej watahy.
Wrócicie do Assassin's Creed, by zobaczyć, co Ubisoft wymyślił, czy macie już dość?
Maciej Kowalik