War on Cancer to polska gra mobilna, w której można skopać tyłek rakowi

I wcale nie chodzi o to, że przeciwnikami w tej grze są komórki rakowe. Można realnie pomóc osobom zmagającym się z tą chorobą.

War on Cancer to polska gra mobilna, w której można skopać tyłek rakowi
Bartosz Stodolny

13.04.2017 17:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pamiętacie poniższy filmik Fundacji Alivia? Prezentował on chorych na raka nie jak ofiary, tylko bohaterów gry wideo walczących o swoje zdrowie. Kampania „Wojna z rakiem” odniosła sukces i udało się zebrać ponad 5 milionów złotych na walkę z tą chorobą, jednak jej twórcy nie zamierzają osiąść na laurach. Zresztą o jakimkolwiek osiadaniu nie może być mowy, bo według WHO rak jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci w Europie, odpowiadając za 20% zgonów rocznie.

Wojna z rakiem

Dlatego, idąc za ciosem i rozwijając pomysł, Alivia wspólnie z Saatchi&Saatchi i Platige Image stworzyła grę War on Cancer. Jest to typowy, mobilny „twinstick” dystrybuowany w modelu free-to-play i właśnie ten ostatni element czyni go wyjątkowym.

W grze mamy amunicję, która jak przystało na przedstawiciela gatunku, szybko się zużywa. Czasem na mapie znajdziemy skrzynkę, ale to rzadkość, a wrogów przybywa. Co zatem możemy zrobić? Oczywiście wydać prawdziwe pieniądze w jednej z mikrotransakcji, które War on Cancer zawiera. Podobnie, jeśli zginiemy, możemy kontynuować grę po obejrzeniu reklamy albo zapłaceniu 1 euro.

Obraz

Normalnie coś takiego byłoby irytujące, a o grze byśmy nie pisali, bo Polygamia tytułami mobilnymi raczej się nie zajmuje. Jednak w tym przypadku pieniądze z mikrotransakcji nie trafiają do twórców gry, a do konkretnej osoby zmagającej się z rakiem. Z menu głównego mamy dostęp do listy osób, które możemy wesprzeć, wybieramy jedną z nich i gramy dla niej.

Obraz

Akcje charytatywne to nie tylko domena 11bit Studios, a firmy związane z branżą gier wideo chętnie wspierają różne fundacje i organizacje zajmujące się pomocą potrzebującym. W 2015 roku War Child uruchomiła kampanię HELP: Real War is Not a Game, w którą zaangażowały się studia deweloperskie z całego świata, między innymi Creative Assembly, 343 Industries czy Team17.

Z kolei Wargaming informował w marcu, że konsolowi gracze zebrali prawie 85 tysięcy dolarów, również dla War Child, kupując specjalne pakiety charytatywne w grze. Sega też się angażuje i dzięki współpracy z Humble Bundle wydawcy udało się przeznaczyć ponad dwa miliony dolarów na cele dobroczynne.

World of Tanks - War Child Armistice

Oczywiście nie można zapomnieć o samym Humble’u. Do października 2014 roku ze sprzedaży paczek z grami udało się zebrać ponad 65 milionów dolarów. Sprzedaż przez Humble Store to natomiast ponad 6 milionów przekazanych organizacjom charytatywnym.

Do tego dochodzą jeszcze charytatywne speed runy, jak Awesome Games Done Quick, który w tym roku zebrał 2,2 miliona dolarów na walkę z rakiem, a w Polsce mamy akcję Gramytatywnie, czyli 24-godzinny maraton gier, wpływy z którego są przekazywane na ratowanie życia i zdrowia dzieci. W ostatniej edycji udało się zebrać ponad 62 tysiące złotych.

[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FGramytatywnie%2Fposts%2F665110226996736%3A0&width=500" width="500" height="649"]

Wiecie co? W sumie fajna ta nasza growa społeczność.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomości11bit studiosplatige image
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.