W Yakuza of the End znajdziemy również czas na minigry

Jeśli myślicie, że w Yakuza of the End starczy Wam czasu jedynie na eksterminację żywych trupów, to jesteście w błędzie. SEGA postanowiła umożliwić nam również mniej absorbujące zajęcia, do których dostęp uzyskamy dzięki minigrom.

Wielkie miasto, to w prawie każdym przypadku stolica rozgrywki, czekają więc na na takie uciechy, jak kluby, tenis stołowy, bilard, rzutki, karaoke, kręgle, automaty King Camel, golf, uderzanie kijem w piłkę (do celu) i łowienie ryb. Zabawa prawie jak w prawdziwym życiu. W galerii znajdziecie obrazki, które pokazują poszczególne minigry w akcji.

[via Andriasang]

Paweł Winiarski