Jak donosi NPD gry konsolowe zarobiły 8,9 mld. dolarów za 189 milionów pudełek, zaś te wydane na PC jedynie 701 milionów dolarów z 29,1 mln. sprzedanych egzemplarzy. Trzeba tu jednak wyraźnie zaznaczyć, że NPD nie bierze pod uwagę dystrybucji on-line. Osobno potraktowano też gry na konsole przenośne, te zarobiły 2,1 mld. za 79,5 mln. kopii.
Oczywiście tak znakomite wyniki nie pozostały bez komentarza, ale tym razem nie powiedziano nic ciekawego, ani na tyle barwnego, by zasługiwało na przytaczanie. Za to ESA dokonała ciekawego podsumowania sprzedaży gier ze względu na przyznaną im kategorię wiekową w klasyfikacji ESRB:
- E rating - 45.3%
- E10+ rating - 12.1%
- T rating - 26.7%
- M rating - 15.9%
Okazuje się zatem, że te super brutalne gry, tak znienawidzone przez większość mediów, nie mają wcale największego udziału w rynku. Z drugiej jednak strony większość wydawców robi co może, by ich gra miała jak najniższą kategorię wiekową.
Na koniec tych wszystkich wyliczanek mamy samo mięsko czyli gry. Tym razem magazyn Edge połączył ze sobą różne raporty na temat sprzedaży i nieco uprzedzając fakty (wiadomo, że wszystkich oficjalnych wyników jeszcze nie ma) zrobił listę 60 gier, które sprzedały się najlepiej w Europie i Ameryce w 2008 r. Przytoczmy pierwszą dziesiątkę:
- 10. Gears of War 2, 360, Microsoft, 4 miliony
- 9. Star Wars: The Force Unleashed, multiplatform, Lucas Arts, 5 milionów
- 8. FIFA 09, multiplatform, Electronic Arts, 5 milionów
- 7. Madden NFL 09, multiplatform, Electronic Arts, 6 milionów
- 6. Call of Duty 5: World at War, multiplatform, Activision Blizzard, 7 milionów
- 5. Super Smash Bros. Brawl, Wii, Nintendo, 7 milionów
- 4. Wii Fit, Wii, Nintendo, 9 milionów
- 3. Guitar Hero - Various, multiplatform, Acticision Blizzard, 10 milionów
- 2. Mario Kart Wii, Wii, Nintendo, 11 milionów
- 1. Grand Theft Auto IV, multiplatform, Take Two, 13 milionów
Cieszę się, że Wii nie zdominowało tej listy, choć okupuje bardzo dobre miejsca. No i wygrana Niko Belica też budzi moją radość, bo po pierwsze pewnie Rock Star zostnie pod skrzydłami Take Two, po drugie pokazuje to, że warto zainwestować duże pieniądze w wielkie produkcje.