W The Order: 1886 zagramy dopiero w przyszłym roku
Sony woli dostarczyć złe wieści przed E3.
Kiedy już wzniesiemy się ponad rozczarowanie, że gra na wyłączność na naszą konsolę trafi do sklepów później, niż obiecywał wydawca warto się zastanowić, czy wolimy średnią grę szybko, czy lepszą później. Z mojego punktu widzenia odpowiedź jest prosta. Pewnie, że chciałoby się wszystko w super jakości i jak najszybciej, ale tak się po prostu nie da. Ready at Dawn poinformowało, że The Order: 1886 nie zdąży na koniec roku. Przewidziane opóźnienie zakłada przeniesienie premiery o "kilka miesięcy". Jeśli tak, to strzelam, że zagramy gdzieś w okolicach kwietnia lub maja, bo później następuje tradycyjna wakacyjna przerwa w premierach.
Ru Weerasuriya - szef studia zapewnia oczywiście, że efektem opóźnienia będzie ostatecznie po prostu lepsza gra. I niech tak będzie. Niech powtórzy się historia Watch Dogs, które wielu skazywało już na porażkę, a ostatecznie Ubisoft broni jakość opóźnionej, ale ostatecznie udanej gry.
[źródło: PS Blog]
Maciej Kowalik
