W ten weekend ponad 10 tysięcy dolarów wyparowało w spektakularnej eksplozji

Cytadela Keepstar jest największą z trzech dostępnych w EVE Online budowli tego rodzaju. O tym, jak ciężko ją zbudować, ile planowania, wysiłku, a także materiałów i pieniędzy to wymaga, pisałem już tutaj. No, to w sobotę ktoś jedną rozwalił.

Chociaż "ktoś" nie oddaje w pełni skali wydarzenia, bo w bitwie w systemie M-OEE8, w którym Keepstar stacjonował, wzięło udział ponad 5700 jednostek czyniąc z niej największe pod względem liczebności starcie w historii EVE. Nawet twórcy gry, CCP Games, postanowili pokazać wszystko na żywo za pośrednictwem Twitcha.

[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Feveonline%2Fposts%2F10154837959974394&width=500" width="500" height="200"]

Okej, ale o co poszło? CCP stworzyło gigantyczny wszechświat, w którym gracze mogą walczyć, polować na siebie, oszukiwać się, okradać, ale też współpracować i robić naprawdę świetne rzeczy. Twórcy nie mieszają się tak długo, jak długo przestrzegany jest regulamin gry. Nic dziwnego zatem, że co chwilę wybuchają mniejsze lub większe wojny. O terytorium, o pieniądze, o władzę, o nic...

Tak, o nic. Po prostu czasem ktoś dochodzi do wniosku, że fajnie będzie się ponaparzać. I właśnie z tego powodu rozwalono pierwszą, w pełni wyposażoną i działającą cytadelę Keepstar. Wszystko zaczęło się jakieś dwa miesiące temu, kiedy sojusze Pandemic Legion i Northern Coalition postanowiły powalczyć z Circle-of-Two i TEST w sektorze zwanym Tribute.

Szybko okazało się, że najeźdźcy (czyli dwa pierwsze sojusze) dysponują większymi siłami niż obrońcy i ci zostali zmuszeni do wycofania się z sektora. Został tylko należący do Circle-of-Two Keepstar. A to nie tylko największa i najdroższa konstrukcja w EVE, ale też najpotężniejsza broń w grze. Wszystko za sprawą wielkiego działa zamontowanego na cytadeli, które, niczym super laser Gwiazdy Śmierci, może przerabiać na żyletki całe floty.

Pierwsza bitwa rozegrała się 4 grudnia i wzięło w niej udział ponad 4400 jednostek. Co ciekawe, na początku cytadela nie strzelała, a atakujący myśleli, że to dzieło szpiega będącego na jej pokładzie. Wszystko okazało się zmyślnie przemyślanym, mającym ściągnąć jak najwięcej przeciwników, podstępem. Udało się, bo w systemie pojawiło się ponad 4400 jednostek. Już ta bitwa była tak wielka, że raport z niej ładuje mi się od dwóch godzin i końca nie widać. Na szczęście na Reddicie znalazł się ktoś, kto całość przerobił na PDF-a.

Oglądając wideo z bitwy zauważyliście pewnie coś charakterystycznego - wszystko dzieje się bardzo, bardzo powoli. Jest to efektem systemu, który CCP wprowadziło do swojej gry w 2011 roku. Dylatacja czasu, bo tak się nazywa, polega na tym, że podczas wielkich bitew serwer odpowiedzialny za obsługę danego obszaru gry "zwalnia czas", by nadążyć za wszystkimi spływającymi do niego danymi. Podczas bitwy o M-OEE8 akcja, która normalnie trwałaby minutę, zajmowała 10 minut. Dlatego sam Keepstar eksplodował ponad godzinę.

Bartosz Stodolny