W strategii taktycznej nie widzieliśmy wcześniej ani Kórlików, ani Mario. Ubi za chwilę wypluje naprawdę fajną grę na Switcha
A Miyamoto na konkurencyjnej konferencji też idzie do podręczników historii naszej pasji.
Dziwny wybór na rozpoczęcie konferencji? Przecież to olbrzymia wiadomość, że Ubisoft robi nową wielką grę z Mario w roli głównej i zaprasza Shigeru Miyamoto na swoją konferencję podczas E3. Szczęśliwie - mieliśmy kilka miesięcy, żeby się przygotować na oficjalną zapowiedź Mario + Rabbids Kingdom Battle. Gry, która nie dość iż jest praktycznie ukończona, wprowadza mocny twist do klasycznej formuły wąsatej marki. Bo widzicie, nie będzie to ani platformówka, ani RPG. Ani strzelanka, spokojnie!
Mario + Rabbids Kingdom Battle: E3 2017 Announcement Trailer | Ubisoft [NA]
Strategia taktyczna. Izometryczny rzut kamery, kilkuosobowa drużyna, chowanie się za zniszczalnymi osłonami i potrzeba planowania kolejnych tur. Marcin Kosman napisał na Twitterze, że Mario spotyka się tutaj z XCOM-em. I choć to bardzo ekstrawaganckie porównanie, dobrze tłumaczy charakter rozgrywki. Ja tylko przypomnę, że Ubisoft ma doświadczenie z tym gatunkiem - dopiero co nadrobiłem 3DS-owe Ghost Recon: Shadow Wars. I z ogromną przyjemnością wskoczę w to dziwactwo z Kórlikami. W sumie nawet za nimi trochę się stęskniłem.
Czy Kingdom Battle ma szansę stać się początkiem zupełnie nowej serii? Jak najbardziej. Wąsaty już wiele razy pokazał, że świetnie odnajduje się w nieznanych mu wcześniej gatunkach. Z role-playami zrobił już mnóstwo. Dla Nintendo może to być świetna produkcja na wyłączność. Dla Ubisoftu - zachęta, by od samego początku wspierać Switcha. A dla graczy po prostu dobra nowina, bo finalny produkt dostaniemy już 29 sierpnia tego roku. Większa singlowa produkcja idealnie uzupełnia stricte sieciowy zestaw letnich premier dla hybrydowej konsolki.
Adam Piechota