W Starhawk nawet jak się odradzasz, to zabijasz - zwłaszcza kamperów
Twórcy strzelanek są zabawni - mimo powtarzających się narzekań na czających się kamperów, ciągle tworzą te głupie snajperki i ustawiają na planszach budynki i wieże.
W Starhawk można nawet zbudować sobie specjalne stanowisko - wieżyczkę z miejscem dla snajpera na górze. Ale nie bójcie się - by równowaga została zachowana, jest też opcja uprzykrzenia życia miłośnikom oglądania świata przez lunetę. Gdy już zginiecie z ich ręki, odrodzicie się w kapsule lecącej w stronę powierzchni planety. Wystarczy tylko wycelować w miejsce, gdzie czai się snajper i...
Duży plus za zwiastun podchodzący do gry z dystansem - w strzelaninach to raczej rzadkość.
Jeśli zawsze chcieliście być Space Marine i krzyczeć "Death from above!" to Starhawk da Wam taką możliwość.
Paweł Kamiński