W odświeżone Resident Evil 0 zagramy dopiero w przyszłym roku, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przyjrzeć się grze już dziś
Capcom wypuścił w świat paczkę obrazków oraz zwiastun. I choć mówimy o grze z dużą liczbą zombiaków, to trzeba przyznać, że prezentuje się apetycznie.
Po tym, jak firma poradziła sobie z odświeżeniem Resident Evil możemy prawie w ciemno zakładać, że fani nie będą zawiedzeni również prequelem. A w zasadzie po co ograniczać się tylko do fanów skoro Capcom znów zadba, by gra była przystępna również dla graczy, dla których oryginalne sterowanie byłoby torturą.
I tylko jednej rzeczy póki co brakuje. Wspominając przeszłość serii nie można zaniedbywać jej przyszłości, a Resident Evil 7 istnieje póki co wyłącznie w formie plotek. Niby może się to zmienić w przyszłym tygodniu, ale pewności nie ma. Choć akurat fakt, że "siódemki" nie znajdziemy na liście gier, które Capcom ma zamiar pokazać w Los Angeles nie przekreśla niczego. Jak zapowiadać taką grę, to z przytupem. I z zaskoczenia.
[źródło: Capcom Unity]
Maciej Kowalik