W Obcy: Izolacja będziemy mogli odwiedzić pokład Nostromo i spotkać starych znajomych

Zwykle podobne informacje zbywam wzruszeniem ramion. Nie interesują mnie nikomu niepotrzebne drobnostki, którymi wydawcy zwykle zachęcają do wydania pieniędzy na grę zanim ta trafi do sklepów. Skórka postaci tu, dodatkowa broń tam - na co to komu? W przypadku Obcego jest inaczej.

Sega podeszła do sprawy poważnie. Na nagrania zaprosiła aktorów, którzy wcielali się w znanych z pierwszego filmu bohaterów, więc zapowiada się prawdziwa gratka dla fanów tematu. Sieć podzieliła się już na tych, którzy nazywają ten dodatek najlepszym bonusem do zamówień przedpremierowych w historii i tych, dla których oferowanie zawartości tego kalibru jedynie tym, którzy zapłacą za grę w ciemno jest zwykłym draństwem.

Nostromo

Oczywiście żadna dyskusja nie miałaby miejsca, gdyby nie sam proceder wyciągania przez wydawców rąk po pieniądze w momencie, gdy absolutnie nikt nie ma zielonego pojęcia czy gra nie okaże się padaką, nadającą się tylko do wyrzucenia przez okno. I tak źle, i tak niedobrze. Gdy do preorderów dokłada się nic nie znaczące bzdurki żałuję tych, dla których jest to powód do przelania na konto wydawcy pieniędzy w ciemno. Gdy Sega daje potencjalnym klientom konkretną zachętę, zaczynam czuć odrobinę złości, że tak smakowity kawał tortu przejdzie mi koło nosa (z kupnem Izolacji poczekam, nie chcę kolejnego rozczarowania w tym uniwersum).

Ale potem budzi się we mnie zdrowy rozsądek, który mówi "Sega nie po to płaciła za zebranie obsady aktorskiej, żeby nie udostępnić tych dodatków osobno za jakiś czas". I tak pewnie będzie - ostatecznie Nostromo odwiedzi każdy, kto będzie miał na to ochotę. Jedni prędzej, inni później.

Jeśli chodzi o sytuację z dodatkami w Polsce, to każde zamówienie przedpremierowe da Wam dostęp do misji "Spisani na straty" (Edycja Nostromo). "Ostatnia ocalała" będzie dodawana tylko do zamówień przedpremierowych w sklepie Muve.pl (Edycja Ripley).

[źródło: IGN, Twitter]

Maciej Kowalik