W nowym 3DSie będzie można wyłączyć 3D
Szef Nintendo, Satoru Iwata, wypowiedział się o wynikach finansowych firmy, piractwie i kwestiach zdrowotnych oglądania obrazu 3D w planowanej przenośnej konsoli 3DS.
10.05.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:25
Oprócz silnego jena, obniżki cen Wii i niewielu przebojowych tytułów poznaliśmy kolejnego demona, który pożarł część przychodów Nintendo w ubiegłym roku finansowym - piractwo. Satoru Iwata wskazał, że rośnie społeczna akceptacja nielegalnego kopiowania gier, a problem jest poważny, zwłaszcza w Azji i Europie. 3DS ma z tym walczyć, choć w wypowiedzi żadne konkrety się nie pojawiły.
Prezes firmy zdaje sobie również sprawę z obaw, że oglądanie obrazu 3D może mieć negatywne skutki zdrowotne - obiecał, że w przenośnym 3DSie będzie można wyłączyć "przestrzenność" i grać z tradycyjnym płaskim obrazem (tylko wtedy cóż to za rewolucja?). Nowego produktu Nintendo nikt jeszcze nie widział (może poza inżynierami, którzy go tworzą) - szczegóły mamy poznać za miesiąc na targach E3. Nintendo mocno liczy na nowe urządzenie: w prognozach na bieżący rok fiskalny (kończący się 31 marca 2011 roku) przewiduje wzrost sprzedaży w segmencie DS do 30 mln sztuk (z 27,11 mln w ubiegłym). Jeśli lista przeciwwskazań do 3D będzie równie długa jak przy telewizorach Samsung, to nie wiem kto kieszonsolkę kupi - zdrowych niepijących zawsze wypoczętych ludzi w kwiecie wieku może być na Ziemi za mało.
[via Forbes]
Tomasz Andruszkiewicz