W Metro: Exodus zagramy później, niż byśmy chcieli
Mutanty muszą po prostu jeszcze trochę podrosnąć.
Firma THQ Nordic opublikowała sprawozdanie finansowe z pierwszy kwartał 2018 roku i przy okazji poinformowała, że premiera Metro: Exodus została przeniesiona na początek 2019 roku.
Nie podała przy tym żadnych konkretnych przyczyn, co z jednej strony uspokaja (nie zamykają studia, bo chyba by o tym napisali?), ale z drugiej niepokoi (bo może wydarzyło się coś tak strasznego, że nie chcą o tym mówić). Raczej nie powinno to mieć wiele wspólnego z wykupieniem w lutym Deep Silver.
Przypomnę, że ostatnie wieści na temat gry zapowiadały premierę już na jesieni tego roku (tak podaje np. oficjalna strona studia). Ważne, że studio 4A Games wspomina, iż Metro jest ich kluczowym projektem. Zdają sobie sprawę, że wiadomość o przesunięciu premiery (odwleczeniu) rozczaruje fanów, ale obiecują, że warto będzie czekać na rezultat ich pracy. Zapowiedzieli też, że podczas targów E3 pokażą nowy gameplay.
Jeśli chodzi o inne gry THQ - czyli Darksiders 3 oraz Biomutant - nie dostały one jeszcze daty premiery. Łącznie wydawca pracuje nad 54 projektami (poza wspomnianymi są tam jeszcze Wasteland 3 i czwarta część The Bard's Tale), ale nie śpieszy się z ich wypuszczeniem.
Jeśli chodzi o przesunięcie Exodusa, to zdania są jak zwykle podzielone - jedni już kładą na produkcji krzyżyk, podczas gdy inni ze stoickim spokojem mówią; "dajmy im czas, niech dopracują grę". Są to zazwyczaj osoby, którym zdarzyło się sparzyć na niedorobionych produkcjach, które w dniu premiery były praktycznie niegrywalne.
Przypomnijmy sobie ostatni trailer ukazujący skutą lodem, zniszczoną Moskwę. To tak na otarcie łez:
Metro Exodus - The Aurora [UK]
Zachęcam też do odświeżenia sobie serii w filmie, który przygotował dla was kiedyś Paweł Wysowski: