W marcu 2015 roku finał Intel Extreme Masters wróci do Katowic
Ciężko o lepszą wiadomość dla polskich fanów esportu.
24.09.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:27
W 2013 roku w katowickim Spodku po raz pierwszy odbył się turniej esportowy rozgrywany w ramach prestiżowego cyklu Intel Extreme Masters. Okazał się tak ogromnym sukcesem, że rok później w tym samym miejscu rozegrano nie tyle kolejny przystanek IEM-u, co jego światowy finał. Polscy fani pamiętają go z pewnością za wygraną polskiej drużyny Virtus.Pro w turnieju Counter-Strike: Global Offensive, ale samo wydarzenie również okazało się spektakularnym sukcesem. Przez trzy dni Spodek odwiedziło ponad 70 tysięcy osób, a transmisje internetową wyświetlono ponad 23 miliony razy.
Miło nam więc donieść, że w przyszłym roku finał Intel Extreme Masters również odbędzie się w Spodku. Gracze rywalizować będą w League of Legends i StarCraft 2: Heart of the Swarm, ale nie zabraknie z pewnością dodatkowych dyscyplin (taką przecież był w tym roku CS: GO) i innych atrakcji. Łączna pula nagród wyniesie 200 tysięcy dolarów w gotówce.
- To dla nas krok milowy, by w jednym sezonie rozgrywki Intel Extreme Masters zagościły na dwóch olbrzymich arenach sportowych - stadionie SAP Center w San Jose i katowickim Spodku - mówi Michał Blicharz dyrektor zarzadzajacy ds. Pro Gaming w ESL. - Zapowiada się najbardziej ekscytujący sezon w historii IEM.
Katowicki finał Intel Extreme Masters odbędzie się w dniach 12-15 marca. Wstęp na przystanki IEM-u zawsze jest wolny, ale rok temu można było kupić wcześniej wejściówkę, by być pewnym dostania się do wnętrza Spodka - zdecydowano się na takie rozwiązanie z uwagi na ogromne zainteresowanie imprezą. Spodziewamy się, że w tym roku będzie podobnie, na razie jednak nie ma informacji na ten temat.
[Źródło: informacja prasowa]
Tomasz Kutera