W kwietniu będziemy bać się Daylight

Jestem świeżo po przemierzaniu korytarzy Outlast i wyraźnie widzę, że Daylight może zaoferować mi elementy, których ostatecznie trochę zabrakło mi w grze, która w lutym trafiła do PlayStation Plus.

Wspólnym mianownikiem jest elektroniczny gadżet będący najlepszym przyjacielem bohatera. W Daylight będzie to smartfon, sprawdzający się ja nie tylko jako podręczne źródło lichego światła, ale i mapa. Tym bardziej praktyczna, że każda rozgrywka będzie inna - korytarze opuszczonego szpitala będą generowane losowo. Nie zabraknie też elementów paranormalnych, które osobiście preferuję bardziej, niż niepoczytalnych psycholi.

Gra miała pojawić się na początku roku i tak faktycznie się stanie. Dzięki powyższej, króciutkiej prezentacji IGN, wiemy, że zagramy w kwietniu.

[źródło: IGN]

Maciej Kowalik