W kogo wcieli się Grimes w Cyberpunku 2077?
25.02.2020 16:00, aktual.: 25.02.2020 18:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poza wyciekiem fabularnym mamy również potwierdzenie, że posiadacze Cyberpunka 2077 na Xboksie One nie będą musieli drugi raz płacić za kopię gry na Xbox Series X.
Podczas rozdania nagród na zeszłorocznej gali The Games Awards jedną z atrakcji był występ Grimes, popularnej artystki, która zaprezentowała nowy singiel z płyty “Miss Anthropocene”. Wtedy dowiedzieliśmy się również, że artystka wcieli się w grze w jedną z postaci, jednak nie będzie ona aż tak ważna jak John Silverhand, któremu twarzy i głosu użyczy sam Keanu Reeves (choć jak mogliście przeczytać we wrażeniach Tatiany z czerwcowego pokazu, i ta postać wydaje się mocno rozdmuchana).
Grimes – 4ÆM
Wczorajsza transmisja, w trakcie której artystka odpowiadał na pytania fanów rzuciła nieco światła na to, kim będzie bohaterka grana przez Grimes i jaka jest jej geneza. Osoby wrażliwe na spoilery mogą przejść od razu do drugiej sekcji newsa, w której CD Projekt Red ponownie kreuje się na “tych lepszych”.
grimes twitch stream 21-02-2020 "miss anthropocene q&a"
Brzmi ciekawie, prawda? Nagranie na oficjalnym koncie artystki został skasowane, ale jak wiadomo w Internecie nic nie ginie i materiał jest dostępny w serwisie YouTube. Zobaczymy, jak wypadnie to w pełnej wersji, której premiera przewidziana jest na 17 września tego roku.
Również wczoraj zostały ujawniona oficjalna specyfikacja Xbox Series X, czyli najnowszej konsoli Microsoftu, która do sklepów ma trafić już w grudniu tego roku. Twitterowe konto Cyberpunka 2077 podchwyciło tę informację i zapewniło, że osoby, które zakupiły grę na Xboksa One będą mogły pobrać darmowy egzemplarz gry na Xbox Series X.
Czytamy w Twittcie. Co dokładnie oznacza “gdy to będzie gotowe”? Podczas wczorajszego pokazu możliwości nowej konsoli, Microsoft wspomniał o funkcji Smart Delivery, czyli specjalnemu mechanizmowi, który umożliwia uruchomienie gry nie jako portu, a tytuł zaprojektowanego z myślą o danej konsoli. Pozwoli to na wykorzystanie pełnej mocy danej platformy, co w teorii ma zapewnić znacznie lepsze wrażenia płynące z rozgrywki. Brzmi to pięknie, a Cyberpunk 2077 jest pierwszym oficjalnym tytułem spoza gier produkowanych pod skrzydłami Giganta z Redmond, który będzie wykorzystywał tę funkcję.
Na razie brak informacji, czy taka sama opcja będzie dostępna dla posiadaczy konsol Sony, bowiem “niebiescy” nie ujawnili jeszcze za wiele informacji o swoim nowym sprzęcie, pozostając tym samym w tyle za Microsoftem.
Bartek Witoszka