W grze na 3DS‑a można wziąć gejowskie małżeństwo. Nintendo: to błąd, już to poprawiamy
13.05.2013 16:51, aktual.: 05.01.2016 16:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomówmy o poprawności politycznej w grach...
Macie prawo nie kojarzyć Tomodachi Collection - to gra japońska, która raczej nigdy nie wyszła poza granice tego kraju. Pierwsza część ukazała się na DS-a, a jakiś czas temu nowa odsłona serii, z podtytułem "New Life", trafiła na 3DS-a. Co to takiego? W skrócie mówiąc: The Sims z awatarami Mii w rolach głównych. Gracze mogą chodzić do pracy, znajdywać przyjaciół i tak dalej.
Mogą także brać śluby. W najnowszej części, jak się okazuje, także gejowskie. Co ciekawe, tego typu związki między dwoma kobietami nie zostały wprowadzone.
Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, iż to... błąd. Ci, którzy sądzili, iż Nintendo postanowiło przełamać barierę politycznej poprawności, bardzo się mylili. W informacji o nadchodzącej łatce do Tomodachi Collection: New Life stoi, iż naprawione zostaną między innymi, poza normalnymi błędami,"dziwaczne relacje międzyludzkie". Czyli, najprawdopodobniej, chodzi o małżeństwa jednopłciowe.
Geje? "Dziwaki", mówi Nintendo.
I można by to tak podsumować, ale trzeba zrozumieć trudną sytuację Nintendo. Co w końcu miało zrobić? Zostawić bez zmian? Lesbijki mogłyby poczuć się urażone. Dodać małżeństwa między kobietami? Podniosłoby się jeszcze większe larum. W ogóle usunąć taką możliwość? I tak źle, i tak niedobrze.
W sumie, patrząc na wszystko bez śmiertelnej powagi, cała sytuacja jest niesłychanie zabawna. Ten błąd powinien trafić do jakiejś galerii sław błędów, jeśli ktoś kiedyś postanowi taką stworzyć.
Swoją drogą - już w pierwszych Simsach można było brać homoseksualne śluby i jakoś nikt się o to specjalnie nie burzył.
[za CVG]
Tomasz Kutera