W Fallout: New Vegas trzeba jeść, pić i spać
Na szczęście tylko w specjalnym, opcjonalnym trybie gry (nawiasem mówiąc, nie obraziłbym się, gdyby w prawdziwym świecie też tak było). Więcej szczegółów oraz trochę innych, nowych ciekawostek dotyczących Fallout: New Vegas - w rozwinięciu.
20.08.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:24
Zacznijmy więc od trybu Hardcore, bo tak się on w istocie nazywa. Jest oczywiście jak najbardziej opcjonalny. Co wprowadza do gry?
- Wagę amunicji.
- Codzienną konieczność jedzenia, picia (a wiecie, to jest Fallout, postapokaliptyczna pustynia, te sprawy - o wodę niełatwo) i spania.
- Możliwość leczenia poważniejszych kontuzji (np. złamań) jedynie przez lekarza (bądź przy użyciu odpowiednich narzędzi, ale do tego potrzebna będzie jeszcze konkretna umiejętność na wysokim poziomie).
- Dodatkowo, stimpaki nie będą przywracać zdrowia od razu, ale dopiero po chwili.
I co Wy na to? Brzmi ciężko. Od lat nie mieliśmy chyba gry RPG, która tego typu opcje by wprowadzała. Podejrzewam, że rozgrywka w tym trybie będzie potwornie trudna, ale prywatnie chętnie się z nim spróbuję.
Ciekawostek związanych z New Vegas ciąg dalszy - gra z całą pewnością będzie mieć dostępne do ściągnięcia dodatki. Tadam! Ta wiadomość nie zaskoczyła pewnie nikogo.
Może więc bardziej zaskoczy Was to, że gra po jej zakończeniu nie będzie mogła być kontynuowana. Niestety, jeśli będziecie chcieli nadal zwiedzać pustkowia, konieczne będzie cofnięcie się do odpowiednio wcześniej zapisanego stanu gry (na szczęście gra sama zrobi to w "momencie bez powrotu"). Dlaczego tak będzie? Cóż, podobno zakończenie jest na tyle definitywne, że rozgrywka po nim byłaby pozbawiona sensu.
Na koniec ciekawostka - Fallout: New Vegas będzie można przejść zarówno zabijając wszystkich (no dobra - oprócz jednej osoby), jak i absolutnie nikogo. Zupełnie tak, jak w pierwszej i drugiej części serii.
Premiera gry na PC, 360 i PS3 już 22 października.
informacje pozbierał Tomasz Kutera