W "darmowe" gry na Switcha zagracie tylko przez miesiąc. Później znikną

Bardzo istotna różnica między płatną usługą Nintendo a PlayStation Plus czy Xbox Live Gold.

W "darmowe" gry na Switcha zagracie tylko przez miesiąc. Później znikną
15

Przy okazji konferencji Nintendo, która odbyła się w piątek rano, dowiedzieliśmy się, że japońska firma wprowadzi wraz ze Switchem własną płatną usługę online. Podobnie jak na Xboksie czy PlayStation 4, granie w sieci wymagać będzie uiszczania comiesięcznego abonamentu (nieznanej jeszcze wysokości). I, znów podobnie jak u konkurencji, Nintendo osłodzi ten fakt graczom, dając im co miesiąc jedną "darmową" grę.

Na razie brzmi to wszystko standardowo, nawet jeżeli oferowane w ten sposób tytuły pochodzić mają ze starszych konsol firmy (na razie mówi się o NES-ie i SNES-ie). Te są jednak przez graczy tak uwielbiane, że raczej nikt się na to nie obrazi. W przeciwie do drugiej informacji, która obiegła sieć dzięki redaktorowi serwisu Wired.

Jak napisał Chris Kohler na Twitterze, amerykański oddział Nintendo potwierdził, że gry oferowane w ramach comiesięcznego abonamentu dostępne będą tylko przez dany miesiąc. I to nie tylko do pobrania - również do grania. W odróżnieniu od usług Sony i Microsoftu, gdzie odblokowana w ten sposób gra dostępna jest dla użytkownika już "na zawsze" (pod warunkiem, że będzie wciąż opłacał abonament), u Nintendo na zagranie będziemy mieli tylko miesiąc.

Oczywiście informacja ta wywołała bardzo negatywne reakcje graczy. Trudno też zrozumieć, czemu właściwie Nintendo chce podejść do sprawy w ten sposób - nie żeby gier z NES-a i SNES-a miało im w jakimkolwiek rozsądnym czasie zabraknąć (a przy takim postawieniu sprawy mogą przecież powtarzać udostępniane tytuły). Oczywiście ich pełne prawo kształtować własną usługe online według swojego widzimisie, a gracze mogą z niej skorzystać bądź nie - nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. Ale tak czy inaczej - krok dziwny.

Tym bardziej, że jeżeli się powiedzie, mogą na niego spojrzeć Sony i Microsoft, również zmieniając swoje warunki.

Dominik Gąska

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne