W ciągu dwóch tygodni graliście w grę ze Steama mniej niż dwie godziny? Poproście o zwrot pieniędzy
Kupiliście kiedyś na Steamie grę, która za chwilę doczekała się cięcia ceny? Albo taką, która zwyczajnie nie przypadła Wam do gustu? Gabe Newell zmienił właśnie zasady zwrotów, by te scenariusze nie oznaczały już wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Zasady są proste: jeśli od zakupu nie minęły ponad dwa tygodnie, w czasie których nie graliście dłużej niż dwie godziny, możecie poprosić Newella o zwrot wydanych pieniędzy.
Tak, w mojej wyobraźni Gabe robi wszystko na Steamie samodzielnie.
Nowa polityka dotyczy także dodatków, choć za niektóre ich formy Valve zwrotów nie oferuje. Są wśród nich na przykład DLC bez odwrotu podnoszące poziom postaci. Forsy nie dostaniemy z powrotem także za filmy oraz zrealizowane prezenty. Z cała resztą panuje wolna amerykanka. Steam uzna w zasadzie każdy powód wniosku, o ile zachowane są wspomniane ramy czasowe. Nadużywający nowej polityki muszą oczywiście liczyć się z trafieniem na czarną listę pod tytułem "tych klientów nie obsługujemy".
Warto zaznaczyć, że Newell nie uważa za nadużycie zwrotu świeżo przecenionej, kupionej za pełną cenę gry, z późniejszym zamiarem nabycia jej ponownie już ze zniżką.
Valve obiecuje oddawać pieniądze w ciągu tygodnia na Portfel Steama lub konto, z którego zapłacono za produkt.
Nowe warunki sprawdzicie w pełnej krasie tutaj.
Piotr Bajda