W 2014 roku został wicemistrzem świata FIFA Interactive World Cup. Teraz gra dla VfL Wolfsburg. Wciąż na konsoli
Druga drużyna zeszłego sezonu Bundesligi przeciera eSportowe szlaki dla nowego pola rywalizacji.
04.02.2016 | aktual.: 10.02.2016 10:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niemiecka drużyna piłkarska już w zeszłym roku pokazała, że widzi w eSporcie nowy, w dużej mierze nietknięty przez futbolowe potęgi, rynek i zdecydowała się na transfer Benedikta Saltzera - zawodowego gracza w FIFA 16. Wcale nie po to, by biegał z innymi zawodnikami po murawie. Miał reprezentować klub w rozgrywkach eSportowch. Wtedy był to pierwszy taki projekt w profesjonalnym futbolu. Teraz Wolfsburg idzie za ciosem, podpisując kontrakt z Brytyjczykiem Davidem Bytheway'em - wicemistrzem FIFA Interactive World Cup 2014.
Tak jak inni zawodnicy klubu, Saltzer i Bytheway będą brać udział w działaniach promocyjnych Wolfsburga. Choć niekoniecznie takich jak inni. Owszem - będą spotykać się z fanami, ale też streamować swoje sesje treningowe i tworzyć materiały wideo. Oczywiście to wszystko obok napiętego grafiku turniejowego, w których przywdzieją klubowe koszulki.
Myślę, że możemy powoli szykować się na kolejne tego typu wiadomości. W kwalifikacjach do FIFA Interactive World Cup 2016 wzięło udział ponad 2 miliony graczy z całego świata. Fanów serii, gier piłkarskich, więc również fanów prawdziwego futbolu, których póki co ten prawdziwy futbol traktuje po macoszemu. Czemu najlepsi eSportowcy mieliby nie grać dla największych klubów?
Bytheway jest przekonany, że za pięć lat podobne transfery nie będą niczym dziwnym wśród klubów angielskiej Premier League. Saltzer szacuje, że do końca roku kilka ekip Bundesligi pójdzie tą samą drogą. A to może być początek zupełnie nowej rywalizacji pomiędzy piłkarskimi gigantami.
[źródło: FIFA, strona klubowa]