Według raportu Gfk International, rok 2008 był pierwszym, w którym sprzedało się na świecie więcej gier niż filmów na DVD i Blu-ray. Na pierwsze ludzkość wydała 32 miliardy dolarów, na drugie "jedynie" 29. Co więcej, firma przewiduje, że udział gier w tym roku ma wzrosnąć z 53% do 57% (co daje wzrost o 12% aż do 36 miliardów dolarów), zaś filmów spaść o 4% do 27 miliardów (choć ma ponad dwukrotnie wzrosnąć w nich udział Blu-ray). Z naszego podwórka podano jeszcze parę ciekawych danych. Oczywiście sprzedaż dominuje Nintendo, zaś największy procentowy udział gry mają we Włoszech i Hiszpanii, gdzie dochodzi on aż do 67%. Nadchodzą mroczne czasy, kiedy coraz więcej dzieci zacznie sikać na zwłoki.
PS Badanie obejmują wyłącznie wersje pudełkowe, z pomięciem zysków wypożyczalni.
Piotr Gnyp
[via VideoBusiness]
