Drugi analog w nowej przenośnej konsoli Sony kusi największych. Prawdziwe, przenośne Call of Duty, to byłoby coś.
Nie żeby Activision nie próbowało już wcześniej wrzucania Call of Duty na platformy, które mogliśmy zabrać ze sobą gdziekolwiek. Roads to Victory pojawiło się na PSP, Modern Warfare - Mobilized oraz kilka innych trafiło na DS-a i choć nie były to może gry absolutnie tragiczne, to jednak nie oddawały serii sprawiedliwości.
Vita to potężna, wyposażona w dwie gałki analogowe bestia - jeśli mamy dostać Call of Duty z prawdziwego zdarzenia, to właśnie tu. Activision spróbuje jeszcze w tym roku.
Wiadomość od jesiennej premierze przenośnego Call of Duty wypłynęła jednak od Sony. Guy Longworth niby przypadkiem wtrącił do rozmowy z Geoffem Keighleyem, że jego dzieciaki nie mogą doczekać się tej gry na Vicie i że kompletnie odmieni ona postrzeganie tej platformy. Activision nie skomentowało jeszcze doniesień, ale zakładam, że na Sony nie obrazi się tak, jak na dziennikarzy, którzy nie chcieli usunąć notki o Black Ops 2.
Niepokoi mnie tylko fakt, że Longworth wspomina o dzieciach. I Roads to Victory i Modern Warfare - Mobilized miały oznaczenie wiekowe "Teen". Wygląda więc na to, że Call of Duty na Vitę (jakiekolwiek by ono nie było) też zostanie ugrzecznione.
Cóż, ja i tak trzymam kciuki przede wszystkim za to, by było grywalne.
źródło: Gamasutra
Maciej Kowalik
