marcindmjqtx
12.04.2009 18:34, aktualizacja: 14.01.2016 15:48Emiel jest entuzjastycznie nastawiony do Virtua Tennis 2009 na Wii i trudno się w sumie dziwić - to właśnie ta edycja ma szansę zabłysnąć. Pewnie już nie wkręcę się kiedyś tak jak na Dreamcaście, ale wiadomo - lata lecą. Jeszcze większą "wczuwkę" za to poczują mieszkańcy Australii, którzy za 110 tamtejszych dolarów (niecałe 250zł) nabędą Champions Edition, w której poza grą znajdą się dwie repliki rakiet Babolat. Do środka oczywiście wpakujemy Wiiloty, tylko ja się pytam co ze sterowaniem zawodnikiem? Mam nadzieję, że nie będzie biegał sam.
PS. Australia to ten sam region co Europa, można importować.
[via GoNintendo]