Mikami wyjawił również, że jego nowa gra nie będzie miała multiplayera. Brak tego elementu motywuje chęcią możliwie jak najlepszego dopieszczenia przygody dla samotnego gracza. Twórca nie chciałby wyrzucać z mechaniki elementów, które mogłyby psuć doświadczenie wieloosobowe. Jego zdaniem nie ma sensu ogołacać rozgrywki tylko po to, by móc dopisać multiplayer w cechach gry. I dobrze, nie ma sensu tracić sił na coś, czego i tak później nikt nie odpali. Są przecież gry tworzone ewidentnie pod jednego gracza i takie, które stawiają głównie na multi. To żadna wada. Mieszanie obu światów rzadko bowiem skutkuje dopracowaniem obydwu elementów.
Źródło artykułu: 
