Vanquish będzie miał tryby i dla graczy niedzielnych, i dla hardkorowców
Jeśli wziąć pod uwagę tylko dostępne poziomy trudności, to wygląda na to, że Vanquish będzie naprawdę grą dla wszystkich.
29.07.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:39
Będzie mieć ich bowiem aż pięć. Trzy środkowe - casual, normal i hard - nie wymagają szczególnego wytłumaczenia. Ciekawie za to wygląda sprawa z dwoma skrajnymi.
Tryb najłatwiejszy, "casual auto", według Shinjiego Mikami, twórcy gry, jest zaskakująco zabawny. Nie miał wielkich oczekiwań co do niego, ale, jak sam przyznaje, mylił się. Wszystko jest banalnie proste, jeśli tylko uda się namierzyć wroga i chociaż brzmi to mało interesująco, to podobno tempo gry w tym wypadku poraża. No cóż, przekonamy się.
Tak czy inaczej, jestem pewien, że czytelników Polygamii bardziej interesuje skrajnie trudny tryb, nazwany "god hard". Można go wybrać dopiero po przejściu gry i no cóż... Ma być ciężki.
Z jednej strony to fajnie, że Platinum Games myśli o wszystkich, z drugiej - jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Jak to wygląda w przypadku Vanquish, przekonamy się po premierze. Ta, na 360 i PS3, już 22 października.
[via Platinum Games]
Tomasz Kutera