W styczniu media donosiły, że nie ma co liczyć, aby w tym roku światło dzienne ujrzała następna odsłona przygód Gordona Freemana. Czy to pod postacią Episode 3, czy samego Half-Life 3. Wygląda jednak na to, że Valve powoli zaczyna generować szum dokoła wyczekiwanego tytułu.
CVG od jakiegoś czasu podrzuca różne smaczki z wywiadu, jaki Gabe Newell udzielił Edge na temat przyszłość serii. Sam całości jeszcze nie czytałem, ale już teraz widać, że wraz z zapowiedzią Portal 2 zaczyna się ruch w half-life'owym interesie.
Najpierw więc Newell miał stwierdzić, że nowa odsłona serii powinna wrócić do straszenia graczy. Czy dwójka była mniej straszna w porównaniu z jedynką? Dla mnie na pewno tak, dlatego grałem w nią z tak dużą przyjemnością. Miała oczywiście swoje "straszne" momenty, ale większy nacisk kładła na przygodę, motyw podróży przez wyludnioną ziemię czy pełne rozmachu starcia Gordona i Alyx z najróżniejszymi przeciwnikami.
Następnie Newell poruszył kwestię głównego bohatera uspokajając, że nie zamierzają go zmieniać. A przynajmniej, nie widzą ku temu istotnego powodu:
Nie jesteśmy szczególnie przeciwni [nadaniu Gordonowi głosu - kmh], ale nie mamy ku temu żadnych dobrych powodów. Obecnie uczynienie twoich towarzyszy bardziej interesującymi i zajmującymi wydaje nam się znacznie ciekawszym kierunkiem do podążania. Gadatliwy Gordon, którego sylwetka co chwila pojawiałaby się w scenkach przerywnikowych? Świętokradztwo!
