Valorant, nowa gra Riotu, właśnie wystartował
Przy okazji, dziś o 20:00 kolejny PolyStream, na którym sprawdzimy, z czym to się w ogóle je.
W sensie - nie ja sprawdzę, tylko nasz polygamijny streamer, Michał "Dzondzy" Dróżdż, który dziś wieczorem weźmie na warsztat strzelankę Riotu, żeby przekonać się, czy Valorant będzie dla niego przelotnym romansem, czy może tytułem, przy którym spędzi kilkaset godzin.
Po półtora miesiąca w fazie zamkniętej bety gra w końcu jest dostępna dla wszystkich chętnych – wystarczy założyć konto i pobrać instalator z tego miejsca, co na pewno będzie miłą odmianą dla wszystkich tych, którzy próbowali dostać zaproszenie do gry, oglądając kolejne streamy z Valoranta na Twitchu.
To również będzie test dla Riotu – gracze sprawdzą, czy deweloperzy uporali się z niesfornym Vanguardem, system zabezpieczeń, który blokował działanie innych aplikacji i działał nawet wtedy, gdy gra była wyłączona.
Twórcy przygotowali również krótki obrazkowy poradnik dla nowych graczy, który pozwoli zapoznać się z podstawami dotyczącymi broni, fazy przygotowań czy aktualnie dostępnych postaci.
Valorant – wymagania sprzętowe
Minimalne:
- Procesor: Intel Core 2 Duo E8400
- Pamięć RAM: 4 GB
- Karta graficzna: Intel HD 4000 (zintegrowana)
- System operacyjny: Microsoft Windows 7/8/10 64-bit
Zalecane:
- Procesor: Intel Core i3-4150
- Pamięć RAM: 4 GB
- Karta graficzna: GeForce GT 730 (lub odpowiednik AMD Radeon)
- System operacyjny: Microsoft Windows 7/8/10 64-bit
"Wysokiej klasy" (gra w 144 FPS-ach):
- Procesor: Intel Core i5-4460
- Pamięć RAM: 4 GB
- Karta graficzna: GeForce GTX 1050 Ti (lub odpowiednik AMD Radeon)
- System operacyjny: Microsoft Windows 7/8/10 64-bit
Oprócz tego zapowiedziano kolejna postać – będzie nią Reyna, która oczywiście kojarzy się z Sombrą z Overwatcha (co w zasadzie można odnieść do większości postaci Valoranta, które w mniejszym lub większym stopniu były inspirowane bohaterami gry Blizzarda).
Bartek Witoszka