Uwaga, złodzieje kont ciągle grasują na Xbox Live
Jeden z naszych czytelników miał nieszczęście przekonać się o tym na własnej skórze.
05.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:29
Adelv pisze na forum:
Na Xa nie logowałem się od premiery Deadlight. We wtorek pojawi się Halo 4 i myślę sobie, że warto sprawdzić co w trawie piszczy. Loguję się i naglę widzę, że podobno 16 października grałem w Fife 13
Kosmos (szczególnie z moją awersją do gier sportowych). I nawet mam 20 G z tej gry. Oczywiście moje skromne MSP zostało uszczuplone o 800 MSP. Miło. Czytam, czytam i widzę, że nie tylko ja miałem takie problemy. Mówiąc prościej: zostałem okradziony a ktoś ma dostęp do mojego profilu. Sytuacja z włamywaniem się na konta i graniem w Fifę nie jest niestety nowa. Rok temu pisaliśmy o podobnej sytuacji, ale związanej z poprzednią częścią gry. Wtedy Microsoft oświadczył, że kradzieże są wynikiem socjotechnicznych sztuczek i phishingu, a nie złamania zabezpieczeń Windows Live.
Adelv nadal jeszcze nie skontaktował się z obsługą klienta, więc nie wiadomo, jak szybko uda mu się odzyskać stracone punkty MSP.
Uważajcie z jakich maili gdzie korzystacie, wymyślajcie bezpieczne hasła, z których korzystacie w różnych miejscach. Jeśli obawiacie się o kartę płatniczą, którą podpięliście do konta, korzystajcie ze zdrapek z punktami - to przynajmniej da Wam gwarancje, że nikt nie obciąży Waszego konta na więcej pieniędzy, niż zapłaciliście za zdrapkę.
Jak komentuje na forum turbogadkotick:
W skrócie: Live jest bezpieczne, a odpowiedzialność za takie incydenty ponoszą naiwni pracownicy obsługi klienta zarówno MSu jak i instytucji z XBL związanych. "Włamywacze" stosują proste sztuczki socjotechniczne żeby wyłudzić hasło lub jakąś wskazówkę, która pomoże je zgadnąć. Zabezpieczyć się przed tym nie da, ale unikatowe hasło do Live ID, osobny mail, nie korzystanie z peryferyjnych usług z poziomu konsoli - wszystko to pomaga w zminimalizowaniu szansy na korzystanie z profilu przez obcych. Źródło: forum Polygamii
Konrad Hildebrand