Ushiro - gra, która zniknęła
Przyglądamy się bliżej tajemniczej grze od Level-5, która zaginęła w akcji.
Dawno, dawno temu, bo aż w 2008 roku, zobaczyliśmy zapowiedź nader intrygującej gry „Ushiro”, tworzonej na PSP przez Level-5, twórców m.in. Inazuma Eleven i serii Professor Layton. W tamtych zamierzchłych czasach na Polygamii o„Ushiro”pisałjeszczeJakubTepper. Od tamtej pory praktycznie nic nie było o niej słychać - czy to oznacza, że została anulowana?
Zacznijmy od tego, co o grze wiedzieliśmy do tej pory. Po pierwsze, tytuł: słowo ushiro, oznacza po japońsku tył, z tyłu, za, poza. Pierwszy raz zetknąłem się z nim na karate, w złożeniu ushiro-geri, czyli „kopnięcie w tył”, niemniej można go też na przykład użyć, by krzyknąć „Za tobą!” - co bardzo pasuje do gry, która zasadniczo jest horrorem.
Po drugie, treść. Protagonista „Ushiro” nazywa się Reiichiro - jest on bogiem śmierci, po japońsku shinigami. Reiichiro lubi się unosić nad grzbietami swoich przyszłych, ahem, klientów przez jakiś czas przed ich zgonem, a jego specjalnością są samobójcy; ludzie, których cierpienie i desperacja powodują otwarcie portali, przez które mroczne duchy dostają się do naszego świata. Jego partnerem jest Nanako, śmiertelna dziewczyna, której, jak wynikało z sugestii autorów, nie pozostało już zbyt wiele czasu. Podobnie jak Reiichiro, potrafi ona widzieć „światła życia” w innych ludziach, a tym samym określić, ile pozostało im czasu do śmierci. Gra dzieje się na dwóch poziomach: Nanako zajmuje się interakcją w świecie ludzi, a Reiichiro rozprawia się z duchami i demonami w mrocznym świecie. (Przygotowując ten opis, opierałem się na zapowiedzi z magazynu Famitsu).
Po trzecie, wspomniany wcześniej zwiastun, do którego później jakaś dobra dusza dorobiła angielskie podpisy:
Na powyższej zapowiedzi (również z 2008 roku) widać nastrojowe przerywniki filmowe, jak również fragmenty rozgrywki - Nanako wędrującą po mieście wyglądającym na współczesne Tokio i Reiichiro walczącego z demonem w alternatywnej rzeczywistości. Całość trochę kojarzy się z popularnym kiedyś anime „Vampire Princess Miyu”.
Niestety, na zapowiedziach się skończyło. Mamy obecnie początek 2012 roku, a „Ushiro” do tej pory się nie ukazało. Co więcej, w pewnym momencie Level-5 nabrało wody w usta i przestało w ogóle wspominać o tej grze. Spróbujmy zatem ustalić, co się z nią stało - do dyspozycji mamy jedynie przesłanki, czas więc się zabawić w detektywów.
Jeszcze w 2009 roku prace nad „Ushiro” nadal trwały - podczas konferencji Level-5 Vision (coś w rodzaju minitargów, na których prezentowano plany firmy na kolejny rok), prezes Akihiro Hino na pytanie o grę odpowiedział, że jest ona nadal rozwijana. Odpowiedni fragment znajduje się w opisie konferencji pod tymlinkiem.
W 2010 roku w odpowiedzi na twitnięcie, którego autor cytował aluzję Akihiro Hino dotyczącą bliżej nieokreślonej gry na PSP2 (wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że sprzęt ten będzie się nazywać PS Vita), na którymś z japońskich boardów pojawił się tekst, przypisywany jednemu z deweloperów ze studia Level-5, oznaczający mniej więcej „Dewelopment <Ushiro> na tylny panel PSP2 został zawieszony, rozumiecie?” Sugerowałoby to prace nad wydaniem gry na Playstation Vita, aczkolwiek wzmianka o zawieszeniu ich jest niepokojąca.
Również w 2010 roku pojawiła się pierwsza zapowiedź gry „Time Travelers” na Nintendo 3DS, także od Level-5:
Zwraca uwagę podobieństwo do „Ushiro” - w obu grach występuje para składająca się z upiornego młodzieńca i uczennicy w mundurku. To, co wiemy o historii opowiedzianej w „Time Travelers”, różni się znacząco od opowieści z pierwszego tytułu, głównie domieszką wątków science fiction, co pozwala liczyć na to, że nie mamy tu do czynienia z ewolucją jednej gry w drugą. Niestety, przeszukanie IPDL (Industrial Property Digital Library - japońska baza danych patentów i znaków towarowych) potwierdza, że nazwa „Ushiro” została zarejestrowana znacznie wcześniej, niż „Time Travellers” - odpowiednio był to 2007 i 2010 rok.
Powyższe informacje nie układają się niestety w jednoznaczną odpowiedź, innymi słowy trzeba przyznać, że obecnie wiemy niewiele więcej, niż trzy lata temu.
Czy „Ushiro” zostało anulowane? Cóż, musimy się liczyć z taką możliwością. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne: po pierwsze, twórcy z Level-5 są za sprytni, by odpuścić tak obiecujący i entuzjastycznie powitany projekt, po drugie trailer pokazywał całkiem sporo jak na zwykłe demo techniczne czy pierwszy prototyp.
A może gdzieś po drodze „Ushiro” przeistoczyło się w „Time Travelers”? Nie można tego całkiem wykluczyć, w branży gier wideo dziwniejsze rzeczy już się zdarzały. W pierwszej wersji „BioShock”akcjarozgrywałasięnaopanowanejprzeznazistówtropikalnejwyspie, HalooryginalniemiałobyćRTS-em (a później przez chwilę TPP), zaś Okamipoczątkowobyłopozbawionecharakterystycznej,stylizowanejoprawygraficznej.
Czy „Ushiro” ukaże się na Playstation Vita? Taką ewentualność również możemy brać pod uwagę - liczę właśnie na ten wariant. Wizualny poziom tego, co zobaczyliśmy w trailerze z 2008 roku, wydawał się bowiem wyprzedzać nieco możliwości PSP, na które zapowiedziano grę. Razem z przytoczoną powyżej wzmianką o PSP2 daje to nadzieję na taki scenariusz.
Przyznam, iż miałem nadzieję, że więcej o „Ushiro” dowiemy się podczas zeszłorocznej Level-5 World, nowej imprezy, która zastąpiła doroczne spotkanie Level-5 Vision (ech, te działy marketingu...). W poprzedzającym konferencję wywiadzie dla magazynu „Nikkei Trendy” Akihiro Hino zapowiadał ujawnienie około dwudziestu tytułów, ale podczas październikowej imprezy o „Ushiro” nie było mowy. Tak więc spekulacje spekulacjami, jednak na razie gra ta pozostaje wielką niewiadomą. Być może duchy śmierci nie chciały dopuścić, by ich tajemnice zostały poznane przez śmiertelników?
Przyznam, iż miałem nadzieję, że więcej o Ushiro dowiemy się podczas zeszłorocznej Level-5 World, nowej imprezy która zastąpiła doroczne spotkanie Level-5 Vision (ech, te działy marketingu...). W poprzedzającym konferencję wywiadzie dla magazynu Nikkei Trendy Akihiro Hino zapowiadał ujawnienie około dwudziestu tytułów, ale podczas październikowego eventu o Ushiro nie było mowy. Tak więc spekulacje spekulacjami, jednak na razie Ushiro pozostaje wielką niewiadomą. Być może duchy śmierci nie chciały dopuścić by ich tajemnice stały się znane śmiertelnikom?
Bartłomiej Nagórski