Understone - dodatek do Fable 3, który możecie sobie darować
Piotrek przywdziewa już swoje królewskie rajtuzy, by opowiedzieć Wam o Traitor's Keep - najnowszym dodatku do Fable 3, którego akcja dzieje się już po zakończeniu podstawki. Ja postanowiłem zdać szybki raport z Understone, rozszerzenia, którego przejście trwało krócej, niż napisanie tych kilku akapitów.
Do zabawy z Understone nie potrzebujemy ukończenia podstawki, wystarczy, że w trakcie przygody dotarliśmy do dzielnicy przemysłowej Bowerstone, którą trzęsie bezduszny Reaver. Po ściągnięciu dodatku, na liście dostępnych misji pojawi się nowy wpis - Głos. To jedyne zadanie, które przynosi ze sobą dodatek.
Słuchajcie mnie W jednej z fabryk pracownicy narzekają na mechaniczny głos, którego źródła nie da się zidentyfikować. Kilku straciło już przez niego zmysły, więc najwyższa pora, by wysłać bohatera do ciemnej jaskini, by zrobił z tym porządek. I właśnie na robieniu porządku, korzystając z niezbyt wymyślnego systemu walki w Fable 3, spędzamy kolejne 10 czy 15 minut.
W międzyczasie trafiamy do tytułowego Understone - miasta szczelnie odizolowanego od świata zewnętrznego, którego mieszkańcy nie wiedzą, co to słońce czy gwiazdy. Znają tylko pracę i ślepo wykonują polecenia swojego zarządcy. A przynajmniej tak im się wydaje... Po przebiciu się przez niestwarzające większego zagrożenia stado hobbesów i wilków-szkieletów, a także pokonaniu bossa, los mieszkańców Understone spocznie w naszych rękach. Potem możemy już wrócić do głównej linii fabularnej, bo oprócz kolejnych nieruchomości do kupienia, podziemne miasteczko nie oferuje żadnych rozrywek.
Autorzy chyba przeczuwali, że 20 minut prostackiej walki to trochę za mało, by usprawiedliwić cenę 400 MSP, więc dorzucili jeszcze dwa bonusowe zadania. Niestety nie są to pełnoprawne misje, a raczej minigierki. Po policzeniu się z Reaverem możemy urządzić sobie w jego domu turniej w konwencji Koła Fortuny, w którym w każdej rundzie będziemy musieli zmierzyć się z falą innych przeciwników. Druga atrakcja to strzelnica pojawiająca się w Obozie Najemników. System celowania w Fable 3 jest tak nieporęczny, że nie mogę wyjść z podziwu dla człowieka, który postanowił właśnie na nim oprzeć wyzwanie.
Werdykt Szczerze mówiąc, to właśnie takie rozszerzenia sprawiają, że gracze krzywo patrzą na ogłoszenia kolejnych dodatków. Fable 3 bardzo mnie zawiodło, ale nie sposób odmówić grze naprawdę ciekawych zadań i świetnych dialogów. Dlaczego więc po premierze gry dostaliśmy zaledwie kilka podziemnych zakrętów usłanych dwoma typami wrogów (lubię słuchać Lemmy'ego - opiekuna strzelnicy, ale i jego kwestie szybko zaczynają się powtarzać)? Radzę omijać Understone z daleka, a jeśli koniecznie chcecie wrócić do Albionu, lepiej poczekajcie na wrażenia z Traitor's Keep.
Maciej Kowalik