Drobną wpadkę z poniższego nagrania usunięto (nie tracicie wiele, Drake odmówił jedynie na chwilę posłuszeństwa, takie błędy zdarzają się przy graniu na żywo w nieukończoną wersję gry). Dalsze wstępy zwyczajnie sobie daruje. Cokolwiek bym tutaj nie napisał, wyczynów Nathana nie przebiję.
O mamo, czekanie na Uncharted 4 stało się właśnie znacznie trudniejsze.
[Źródlo: konferencja prasowa Sony]
Piotr Bajda