Umarł Natal, niech żyje Kinect

Jak wiemy od kilku godzin, kontroler ruchowy Microsoftu znany przez ostatni rok pod kodową nazwą jako "Projekt Natal" naprawdę nazywa się Kinect. A co zaoferuje graczom?

Umarł Natal, niech żyje Kinect
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Podczas zakończonego przed chwilą w Los Angeles show ubrani w srebrzyste poncha dziennikarze i goście mogli zobaczyć mechanicznego słonia, cyrkowców, wyszukane dekoracje. No i masę gier, o części których było wiadomo na krótko przed pokazem.

Na samym starcie oficjalnie potwierdzono wcześniejsze pogłoski dotyczące nowej nazwy urządzenia. Natal zdążył się przez rok przyjąć, teraz odchodzi w zapomnienie ustępując miejsca Kinectowi. Ładnie?

Podczas pokazu zaprezentowano szereg wykorzystujących obsługiwanych przez nowy kontroler, o kilku z nich pisaliśmy wcześniej. Przed Kinectem będzie można się wyginać udając, że uprawia się m.in: ping pong, siatkówkę, piłkę nożną, rzut oszczepem, dyskiem, bieganie oraz kręgle. Pewne opóźnienia i lagi były widoczne. Oprócz tego pokazano Joyride - wyścigi w których naraz będą mogły wziąć udział cztery osoby, a także grę/aplikację pomagającą w uprawianiu tai chi. Choć niektórzy twierdzą, że to była yoga.

Jest też Kinect Dance, gra taneczna, w której trzeba... tańczyć.

Przez ekrany mignęło na chwilę Kameo: Elements of Power, ale nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób będzie ono wykorzystywało Kinect. Spore wrażenie na zgromadzonych wywarła gra ze świata Star Wars, podczas której gracz macha mieczem świetlnym. Niestety zachodzą podejrzenia, że jest ona oparta na szynach - ekran się przesuwa, a gracz musi się odganiać wirtualnym mieczem od przeciwników.

Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o Kinectimals, grze polegającej na opiekowaniu się jednym z dwudziestu słodkich zwierzaczków, m.in. lwa i tygrysa, ale nie wiadomo, ile wspólnego będzie miała ze znanym z PlayStation 3 Eye Petem.

Na koniec zaprezentowano nowy interfejs konsoli - obsługiwany ruchem. Obecnym w hali widzom kojarzył się oczywiście z zabawkami agenta Andertona z "Raportu mniejszości". Gestami można przeglądać albumy ze zdjęciami, przesuwać ekrany, dostępny jest także wideoczat.

Niestety, więcej szczegółów Microsoft pozostawił sobie na główną xboksową konferencję, która odbędzie się o 19.00 polskiego czasu. Wtedy też powinniśmy poznać datę premiery urządzenia oraz jego oficjalną cenę - najnowsze internetowe przecieki mówiły o dwóch wersjach urządzenia, z których droższa miała kosztować 189 dolarów.

Konrad Hildebrand, z Los Angeles - Piotr Gnyp

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne