Ukryta kamera: w zwiastunie Crimson Dragon są wielkie czerwone smoki
Crimson Dragon był jedną z wielkich nadziei posiadaczy Kinecta na nieco bardziej wymagającą grę. W końcu zapowiadano go jak następcę Panzer Dragoon. Czy nowy fragment rozgrywki to potwierdza? Być może, jeśli zdołacie coś na nim wypatrzeć...
W grze pojawi się sześć smoków, na których będzie można latać - w tym fragmencie widać trzy nazwane: Blood Skin, Dark Shoulder oraz Snow Wing.
Zapomnijcie jednak o swobodnym lataniu - gra jest w dużej mierze strzelaniną "na szynach", kierowanie smokiem ogranicza się do uników w prawo i w lewo wykonywanych za pomocą balansowania ciałem. Rękami wykonuje się ataki za pomocą szybszego laserowego promienia, którym posługuje się awatar gracza oraz wolniejszych ataków smoka. Celowanie przypomina bardzo Child of Eden.
Wbrew pozorom gra nie jest osadzona w świecie fantasy - to science ficton, inna planeta.
[Joystiq]
Paweł Kamiński